Stracili wszystko w jednej chwili. Pożar obudził ich w nocy. Nie było czasu na zabranie niczego. Państwu Chajm, trzyosobowej rodzinie ze Zbylitowskiej Góry, pod koniec listopada spalił się dom i wszystko, co w nim mieli. Pomimo szybkiej akcji jednostek, zarówno państwowej jak i ochotniczej straży pożarnej, nie udało się uratować niczego.
Już od następnego dnia po pożarze, ruszyła akcja pomocy rodzinie. Włączył się w nią samorząd gminy Tarnów, społeczność Zbylitowskiej Góry i innych miejscowości gminy Tarnów w tym Błonia, parafia w Zbylitowskiej Górze, miejscowi radni Piotr Rybski oraz Dariusz Żurek, sołtys Zbylitowskiej Góry Paweł Kolbusz, Stowarzyszenie Zbylitowska.pl, a także lokalni przedsiębiorcy oraz osoby prywatne.
Dzięki przekazanym środkom finansowym udało się zaadaptować dla pogorzelców lokal w domu rodziny Państwa Chajm, a także w pełni je wyposażyć w między innymi meble i sprzęt AGD. Rodzina nie musi się już martwić o dach nad głową, mając gdzie usiąść do wigilijnego stołu. Pomoc od ludzi dobrego serca objęła również najpotrzebniejsze do życia rzeczy, jak odzież czy żywność.
– Kilka tygodni temu nasz świat się zawalił. Pożar pozbawił nas wszystkiego, co mieliśmy. Nie wierzyliśmy, że znajdziemy pomoc. Wtedy z wielkim wzruszeniem zobaczyliśmy, że są dobre osoby które chcą nam pomóc. Z całego serca jesteśmy wdzięczni każdemu, dzięki komu będziemy mogli spędzić święta pod dachem i choć przez chwilę nie myśleć o tym, co nas spotkało. Dziękujemy! – mówi Lucyna Chajm.
artykuł ze strony gmina.tarnow.pl
